Na myślenickim rynku odprawiona została Msza św. w intencji mieszkańców oraz, po mszy, uroczystości pod Pomnikiem Niepodległości. Pogoda dopisała, a majowe słońce plus wysoka temperatura oznacza… liczne zasłabnięcia i omdlenia. Na szczęście nad bezpieczeństwem pocztów sztandarowych i mieszkańców czuwała Malta Służba Medyczna. Patrol Maltańczyków miał pełne ręce roboty. Liczba interwencji osiągnęła prawie 20! Dla wszystkich poszkodowanych przygoda z zasłabnięciami dobrze się skończyła. Z tego miejsca chcielibyśmy zaapelować do opiekunów: pilnujcie, żeby sztandarowi byli ubrani na cebulkę i zapewnijcie im wodę! Maltańska woda szybko się skończyła. Na szczęście została uzupełniona zapasami z Urzędu Miasta. Ale nie zawsze będzie możliwość zapewnienia napojów. Część dzieci i młodzieży stanęła przy sztandarach bez śniadania – to kolejna przyczyna zasłabnięć, której można uniknąć. Maltańczycy czuwają, ale to nie zwalnia z rozsądku.